prywatność

1 Posts Powrót

Dlaczego polskie ministerstwo przestrzega Internautów przed FaceApp?

O FaceApp, aplikacji pozwalającej na obróbkę zdjęć (modyfikuje kolor włosów, płeć, wiek etc.), zrobiło się w ostatnich dniach bardzo głośno. Z prawa i lewa wszyscy trąbią, że aplikacja jest niebezpieczna (bo rosyjska), że to narzędzie do szpiegowania (bo rosyjskie) i że niezbyt „roztropnie” jest udzielać dostępu do swoich zdjęć (Rosjanom). Źródło: faceapp.com Zacznijmy od początku. FaceApp to nie nowość, aplikacja pochodzi z 2017 roku. I rzeczywiście jest autorstwa rosyjskiego programisty. Jakiś czas temu aplikacja wróciła do łask dzięki kampanii #AgeChallenge. Akcja chwyciła. Przez amerykańskiego Twittera przeszła lawina zdjęć z cyku „przed i po” (przy okazji – tylko w sklepie Google FaceApp została pobrana ponad 100 mln razy). A potem, gdzieś w tym samym medium pojawiła się informacja, że aplikacja jest rosyjska. I się zaczęło… Do sprawy odniosła się nawet na Twitterze wiceminister cyfryzacji Wanda Buk. („W moich mediach społecznościowych wysyp zdjęć z #FaceApp. Ze sklepu Google Play apka pobrana ponad…

MENU